—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
Poniżej możemy sobie podyskutować. Na każdy temat. Swobodnie. Nie będą tylko tolerowane słowa "powszchnie uznawane za obelzywe"; czyli - chamstwo.
Data | 2008-11-14 |
Wysłał | Wanda Grzybek |
Wątek | dyskusja |
Serdecznie Panią pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.Tak pamiętam Panią z TV i bardzo serdecznie wspominam.Ciekawe dyskusje Pani prowadziła z ludżmi,choć nie ukrywam urodą Pani się zachwycałam.Ale również brak mi było swobody,może inaczej to powiem naturalności.Wiemy jakie to były czasy i należało to wszystko robić wedłóg reguły.Do tej telewizji mam wiele zastrzeżeń,przedewszystkim pokazanie nie których prostaków,ale i mam wiele pochwał.Dziś telewizja jest bardziej naturalna, a nie sztuczna.Nigdy bym nie zamieniła tej telewizji od tamtej.Nie lubię sztuczności,jak widzę to jestem chora. Z Poważaniem W.G.
—————
Data | 2008-05-08 |
Wysłał | Czerny |
Wątek | Było milo, niech będzie miło |
Pani Ireno
Jestem młodym człowiekiem, bo zaledwie pięćdziesięcioparoletnim - więc "od zawsze" pamiętam Panią z TV. Co najwyżej nie wiedzieć czemu od jakiegoś czasu brakuje mi w niej (tv) kultury i inteligencji. Czego nie zastąpi program misyjny, gdzie jakaś k..ew bierze łyrzew a prowadzi ją wylosowany sms Józef, mający w zębach brzytew...
Przepraszam za dosadne określenie...
Mam jednak prośbę - wolałbym garść Pani wspomnień, na bieżąco uzupełnianych. Zaś gówniarzy zajmujących się pluciem - lepiej sobie odpuścić.
Wiem, że takie ataki są bolesne, ale nawet wygrana w procesie to jak słynne rowery rozdawane na Placu Czerwonym (nie rozdawane lecz kradzione itd) - chcę o Pani mysleć jako o PIERWSZEJ DAMIE TV - nie zaś niby TW, fałszywie pomówionej.
Nie tak dawno w Sochaczewie taksówkarz podwiózł mnie pod knajpkę, gdzie ponoć Cyrankiewicz urywał się ochronie, na super kolacje. Do barszczyku dostałem tam niemal chińskie "tysiącletnie jaja". Prawie - bo owszem, śmierdziały, lecz bardzo współczesnie...